Po zaciekłym podbijaniu ceny wydaje się, że to firma Apple wygrała wyścig po licencję na produkcję nowego filmu o Formule 1, w którym główną rolę ma zagrać sam Brad Pitt.

Serwis Deadline donosi, że Apple Orginal Films obecnie na wyłączność prowadzi negocjacje dotyczące nowego, jeszcze nie mającego tytułu, filmu, który poruszał będzie tematykę Formuły 1. Wedle doniesień Brad Pitt ma tam zagrać weterana wyścigów, który powraca ze sportowej emerytury, aby stać się mentorem dla młodego zawodnika.

O wyłączność na prawa do tego projektu miały ubiegać się największe wytwórnie i studia filmowe znane z Hollywood takie jak MGM, Paramount, Sony i Universal oraz serwisy streamingowe w tym Amazon, Disney oraz Netfilx.

Pojawiają się informację, że wyścig po licencję wygrało Apple, a obok Brada Pitta w filmie ma zagrać jego dobry znajomy George Clooney. Scenariusz ma napisać Jon Watts najlepiej znany z ostatniej produkcji "Spider-Mana".

Za projektem ma stać legendarny producent Top Guna, Jerry Brukheimer, a w jego zespole ma się także znaleźć reżyser Joseph Kosinski oraz scenarzysta Ehren Kruger.

Ostatnim dziełem Bruckheimera poruszającym tematykę spotów motorowych jest film "Days of Thunder" ["Szybki jak błyskawica"], gdzie w 1990 roku w rolę zawodowego kierowcy wcielił się Tom Cruise.

Budżet produkcji ma wynosić między 130 a 140 milionów dolarów, a Lewis Hamilton miał podobno otrzymać propozycję występu w tym filmie. 7-krotny mistrz świata ma już swoje pięć minut na wielkim ekranie w animowanej serii "Cars" i jest jedną z wielu gwizd, które zaliczyły epizod w "Zoolander 2".